Jednym z najważniejszych badań niezbędnych przy planowaniu laserowych zabiegów na rogówce czy laserowej korekcji wad wzroku jest topografia\tomografia (3D) rogówki. Warto pamiętać, że przed badaniem musimy przerwać noszenie soczewek kontaktowych (miękkich na 1 tydzień, twardych na 4 tygodnie). Soczewki kontaktowe zmieniają kształt Jest to wstępna wizyta kwalifikacyjna do zabiegu laserowej korekcji wzroku, podczas której ekspert wykona podstawowe badania Twojej wady oraz przeprowadzi specjalistyczne badanie komputerowe. W trakcie konsultacji poznamy również Twoje oczekiwania względem zabiegu oraz dobierzemy wstępnie optymalną metodę laserowej korekcji Twojej wady. W ciągu zaledwie kilku lat skontaktowało się z nią co najmniej 3 tys. osób uskarżających się na upośledzenie wzroku w wyniku powikłań po laserowej korekcji wzroku. Dopiero w 2008 r. FDA na swojej stronie internetowej dodała link do zgłaszania niekorzystnych zdarzeń po zabiegach wykonywanych najpopularniejszą obecnie metodą Dr n. med. Serhiy Kryvoviaz: Zabieg laserowej korekcji wzroku jest procedurą jednodniową. Za pomocą laserowej korekcji wzroku usuwane są: nadwzroczność, krótkowzroczność, a także astygmatyzm. Cały zabieg trwa 12-15 minut na dwa oka. Chociaż krąży wiele mitów, to jednak laserowa korekcja wzroku jest bezbolesna. Po zabiegu jeszcze tego samego dnia możesz wrócić do domu i rozpocząć proces rekonwalescencji. Pamiętaj jednak, aby stosować się do zaleceń lekarza. Rekonwalescencja i zalecenia po zabiegu irydotomi laserowej. Około 3-4 godziny po zakończeniu zabiegu irydotomii laserowej lekarz ponownie zbada ciśnienie w operowanym oku. kombinasi warna baju dan celana yang cocok untuk pria. Zadaniem chirurgii wad wzroku jest zapewnienie takiego stanu wzroku, by pacjent mógł obyć się bez okularów i soczewek kontaktowych. Laserowa korekcja wad wzroku jest uznawana za najbezpieczniejszą i zapewnia trwałą korekcję wad wzroku. Jest to zabieg krótki i bezbolesny. Jednak nie wszystkie wady wzroku mogą być leczone za pomocą lasera. Kiedy możemy poddać się takiemu zabiegowi? spis treści 1. Na czym polega laserowa korekcja wzroku? Czego nie można robić przed zabiegiem? 2. Przeciwwskazania do laserowej korekty wad wzroku 1. Na czym polega laserowa korekcja wzroku? Do wykonania zabiegu stosuje się laser excimerowy. Dzięki niemu możliwa jest korekcja wzroku, a dokładnie krzywizny rogówki. Cały proces jest komputerowo kontrolowany. Wiązka promieniowania ultrafioletowego przerywa połączenia pomiędzy molekułami w tkance, usuwając mikroskopijne warstwy rogówki. Obecnie stosowane są 2 metody korekcji wzroku laserem: Zobacz film: "Laserowa korekcja wzroku" Laserowa korekcja wad wzroku metodą LASIK, Laserowa korekcja wad wzroku metodą LASEK, Fotokeratektomia refrakcyjna – PRK. Stosuje się ją do usunięcia wady +/-7 dioptrii i astygmatyzmu nie przekraczającego +/-1,5-2 dioptrii. Przed rozpoczęciem zabiegu pacjent dostaje leki przeciwbólowe i środki uspokajające. Następnie kroplami znieczula się oko. Potem lekarz usuwa nabłonek rogówki i laserem ekscimerowym modeluje jej zewnętrzne warstwy z dokładnością do 1 mikrona. Kończąc zabieg, lekarz zakłada opatrunek do oka w postaci specjalnej soczewki. Trzeba ją nosić tak długo, aż nabłonek rogówki odnowi się. Operacja trwa około 10 minut i nie można jej wykonywać jednocześnie na obu oczach. Jest to spowodowane tym, że po zabiegu pacjent odczuwa silny ból, a przez kilka kolejnych dni cierpi na światłowstręt i ma problemy z ostrością widzenia. Drugie oko operowane jest po dwóch tygodniach od laserowej korekcji pierwszego. Efekty widać dopiero po pół roku, kiedy ustali się ostateczny kształt rogówki. Metoda jest skuteczna w 95-98%. Metody LASIK i LASEK pozwalają na usunięcie wad wzroku, co pozwala na brak noszenia okularów czy soczewek. Jak każde badanie, także to może mieć efekty uboczne. Są to ból oka oraz zespół suchego oka. Wyróżniamy kilka rodzajów laserów, ale dwa najpopularniejsze typy laserów do korekcji wad wzroku to: Laser femtosekundowy, który umożliwia precyzyjne cięcie powierzchni rogówki zamiast obecnie stosowanego noża mikrokeratomu. Laser excimerowy, który umożliwia przeprowadzenie zmiany krzywizny rogówki odpowiednio do korygowanej wielkości i rodzaju wady wzroku. Wady wzroku, które można leczyć: krótkowzroczność – od -0,75D do -10,0D, nadwzroczność – od +0,75D do +6,0D, astygmatyzm – do 5,0D. Czego nie można robić przed zabiegiem? Zaleca się: w ciągu 6 miesięcy przed i po zabiegu nie odstawiać przyjmowanych środków antykoncepcyjnych, na 3-6 tygodni przed zabiegiem należy odstawić twarde soczewki kontaktowe, na 1-2 tygodnie przed zabiegiem nie zakładać miękkich soczewek. 2. Przeciwwskazania do laserowej korekty wad wzroku Laserowa korekta wzroku jest uznawana za jedną z najpewniejszych. Mimo to na jej skuteczność wpływa budowa anatomiczna oka. Zabieg ten nie likwiduje starczowzroczności (presbiopii), która jest związana z utratą elastyczności soczewki. Z wiekiem oko ludzkie traci możliwość dobrego widzenia zarówno z daleka, jak i z bliska. Laserowa korekcja wzroku nie powinna być wykonywana u osób poniżej dwudziestego roku życia, ze względu na to, że u takich osób wada wzroku nie jest jeszcze do końca ustabilizowana. Laserowej korekcji wzroku nie poleca się tym, którzy mają powyżej 65 lat. oraz u osób chorych na jaskrę, zaćmę, stany zapalne oka, choroby dermatologiczne, immunologiczne, endokrynologiczne, u osób mających rozrusznik serca oraz u kobiet w ciąży. Ponadto dyskwalifikują problemy z siatkówką, zmiany i zwyrodnienia ze skłonnościami do jej odwarstwiania. Jeżeli rogówka jest trwale uszkodzona, czyli znajdują się na niej blizny, także nie można przystąpić do zabiegu. Metoda LASIK przeciwwskazana jest także u osób uprawiających sport kontaktowy, ponieważ mogłoby dojść do przesunięcia klapki soczewki. Jeżeli występującą chorobą oczu jest stożek rogówki, operacja laserowa oczu nie jest wskazana. W takich przypadkach można zastosować metodę LASEK. Laserowa korekcja wzroku pozwala jednak na skuteczne leczenie astygmatyzmu, nadwzroczności czy krótkowzroczności. Jest to niemałe posunięcie w dziedzinie techniki medycznej, co pozwala na zdecydowaną poprawę jakości naszego życia. Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki. polecamy Niedługo miną cztery lata od mojego zabiegu laserowej korekcji wzroku. Dokładnie 18 lipca 2012 roku przeprowadzono u mnie ten zabieg. W dzisiejszym tekście napiszę o tym jak wyglądało przygotowanie do zabiegu, jak przebiegał zabieg oraz jak wygląda moje obecne widzenie. Wada wzroku jaką posiadałam przed zabiegiem była wadą, która już się nie zmienia. Jest to jeden z warunków przeprowadzenia zabiegu. Przez wiele lat nosiłam soczewki kontaktowe ( oko prawe, oko lewe), od czasu do czasu zakładałam też okulary ( oko prawe, oko lewe). Soczewki były zawsze o odrobinę mniejszej mocy niż okulary, to standard. Moja wada wzroku była więc niemała (krótkowzroczność i lekki astygmatyzm), po zdjęciu soczewek/okularów widziałam dobrze tylko z bardzo bliskiej odległości. Kto ma dużą wadę wzroku ten na pewno wie, jakie to uczucie. Przed zabiegiem zaczęłam poszukiwania najlepszej klinki, która może wykonać tego typu zabieg. Lekarz okulista zasugerował mi Centrum Mikrochirurgii Oka Laser i tę właśnie klinikę wybrałam. Jestem w pełni zadowolona z takiego wyboru. Klinika posiada jeden z najnowocześniejszych laserów służących do korekcji wzroku oraz świetną kadrę lekarzy. Kwalifikacja do zabiegu Przed zabiegiem musimy umówić się na wizytę kwalifikacyjną. Na dwa tygodnie przed badaniem musiałam zrezygnować z soczewek kontaktowych i chodzić w okularach. W OkoLaser do wyboru mamy kilku specjalistów. Lekarz, do którego wybierzemy się na wizytę kwalifikacyjną, będzie lekarzem, który wykona u nas zabieg. Zatem wybór lekarza jest ważny już na samym początku. Mój zabieg wykonała dr n. med. Justyna Izdebska. Pani doktor jest kompetentną i miłą osobą, mogę ją zdecydowanie polecić. Badanie kwalifikacyjne jak sama nazwa wskazuje ma za zadanie sprawdzić wszystkie parametry naszych oczu (między innymi ostrość wzorku), tak aby lekarz stwierdził czy nie ma przeciwwskazań do zabiegu. Takie badanie trwa około dwóch godzin. Podstawowe kryteria medyczne Zabiegiem laserowej korekcji wzroku można wyleczyć: krótkowzroczność, nadwzroczność, astygmatyzm, a także kombinacje tych wad. Leczone są wady w zakresie od -10 do +6 D. Warunkiem przeprowadzenia zabiegu jest dobry stan zdrowia, ukończone 20 lat oraz wada, która nie zmienia się od minimum roku. Jeśli lekarz nie znajdzie przeciwwskazań do zabiegu to ustalany jest termin zabiegu. Ja swój zabieg miałam wykonany po dwóch tygodniach od badania kwalifikacyjnego. Wybór określonego zabiegu konsultowany jest z okulistą. Ja miałam wykonany zabieg EPI-LASIK, który pozwala na szybką rekonwalescencję. Cena mojego zabiegu to 3000 zł za jedno oko. Cały zabieg, razem z wizytą kwalifikującą i kropelkami kosztował zatem 6500 zł. Korekcja wzroku Zabieg laserowej korekcji wzroku trwa stosunkowo krótko, bo około 15 minut. Działanie lasera na każdym oku to tylko około 30 sekund. Najpierw lekarz wprowadza do komputera wszystkie parametry, a następnie testuje działanie lasera . Pracą lasera steruje wiec komputer, a lekarz monitoruje cały proces. Przed zabiegiem do oka wprowadzane jest znieczulenie. Odczucia w czasie zabiegu są sprawą indywidualną i zależą od naszego progu bólu. Od osób, które miały zabieg słyszałam opinie, że jest on bezbolesny. Ja mam niski próg bólu, wiec nie mogę powiedzieć tego samego, niestety bolało. Na pocieszenie dodam jednak, że ból da się wytrzymać i trwa on naprawdę krótko, bo łącznie około 60 sekund. Po przeprowadzonym zabiegu lekarka nakłada na oczy specjalną soczewkę ochronną (podobną do soczewki kontaktowej, zdejmuje się ją po tygodniu) i możemy iść do domu. Po zabiegu Pierwsze dwa dni po zabiegu były u mnie najbardziej męczące – występował światłowstręt, pieczenie, zaczerwienienie oczu. Potem było już tylko lepiej. Niesamowite jest to, że efekt operacji widać od razu po zabiegu – wady nie ma! Oczywiście czuć dyskomfort, trzeba chodzić w okularach przeciwsłonecznych, oczy pieką, ale najważniejsze, że od razu można zobaczyć różnicę w widzeniu. Po zabiegu trzeba wykupić specjalne krople do oczu, które aplikuje się kilka razy dziennie przez pierwsze dni po zabiegu. Oczywiście na czas zabiegu wzięłam urlop w pracy, do której wróciłam już po tygodniu od operacji, wiec stosunkowo szybko (pracuję przed monitorem komputera). Czy od razu widziałam dobrze? Na początku widzenie było bardzo dobre, ale po zdjęciu soczewki ochronnej (po około tygodniu od zabiegu) zobaczyłam, że widzę trochę gorzej. To całkowicie normalne. Mózg przyzwyczają się do prawidłowego widzenia. Pierwsze dwa miesiące po zabiegu były dla mnie najbardziej nieprzyjemne. Mogłam już normalnie funkcjonować, wróciłam też do pracy, ale nie widziałam idealnie – obraz był trochę rozmazany, szczególnie podczas czytania na monitorze komputera. Praca nie była niemożliwa, ale przynosiła dyskomfort. Bałam się też, że może tak już zostanie, ale moja lekarka uspokajała mnie – ostateczny efekt zabiegu jest widoczny dopiero po co najmniej trzech miesiącach od zabiegu. I właśnie tak było w moim przypadku – po trzech miesiącach od zabiegu widziałam już bardzo dobrze, lepiej niż wcześniej w soczewkach. Ten efekt utrzymuje się do dzisiaj – po czterech latach od zabiegu widzę bardzo dobrze. Efekty laserowej korekcji wzroku Podczas ostatniej wizyty u okulisty potwierdził on, że moja krótkowzroczność zniknęła, po zabiegu został mi jedynie niewielki astygmatyzm ( który nie przeszkadza mi w dobrym widzeniu. Na co dzień czuję wielką poprawę komfortu życia, ciesząc się funkcjonowaniem bez wady wzroku, bez okularów i soczewek kontaktowych. Jedynie do pracy przed monitorem noszę okulary korygujące ten lekki astygmatyzm, okulary pełnią też funkcję ochronną przed światłem z monitora. Lekarze są zdania, że po takim zabiegu wada wzroku może w przyszłości pojawić się, ale będzie ona związana z naturalnym starzeniem się oka, czyli czymś co wystąpiłoby niezależnie od zabiegu. Na pewno nie żałuję zabiegu i uważam, że była to świetna decyzja. Każdy przypadek jest oczywiście indywidualny, dlatego przed zabiegiem warto konsultować się z doświadczonym lekarzem. Related Topicskrótkowzrocznośćlaserowa korekcja wzrokuwada wzroku Nazywam się Agata Puk i pokazuję jak żyć zdrowo z przyjemnością! Wierzę, że ten blog może inspirować Was do zdrowych wyborów. dr n. med. Małgorzata Zaraś / CMP Opublikowano: 14:47Aktualizacja: 13:10 Coraz więcej osób decyduje się na laserową korektę wzroku. Plusów jest wiele – w końcu pierwszą czynnością po obudzeniu się nie jest szukanie „na ślepo” okularów czy zakładanie soczewek kontaktowych, a cieszenie się z ostrego obrazu. Wraz z popularnością zabiegu rośnie też liczba mitów wokół niego. Czy po korekcie wzroku tą metodą można latać samolotem? Można się malować? Ile dni trzeba spędzić w szpitalu? I w końcu – ile to kosztuje? Na nasze pytania odpowiada dr n. med. Małgorzata Zaraś, okulistka z Centrum Medycznego CMP. Magdalena Bury: Coraz częściej słyszę, że kolejna osoba poddała się laserowej korekcie wzroku. Na czym polega taki zabieg? Dr n. med. Małgorzata Zaraś, okulistka: Zabieg laserowej korekcji wady wzroku polega na wymodelowaniu kształtu rogówki tak, żeby przechodzące przez nią światło ogniskowało się na siatkówce, a więc jak w oku bez wady wzroku. Przez ustalenie nowego kształtu rogówki korygować można krótkowzroczność, nadwzroczność i astygmatyzm. Ta metoda różni się od tych, które były popularne jeszcze kilka lat temu? Metody laserowej korekcji wad wzroku cały czas ewoluują. Są coraz bardziej bezpieczne i skuteczne, a sam zabieg trwa coraz krócej. Co więcej, możliwe jest już wykonanie jednorazowo korekcji w obu oczach i po zabiegu nie trzeba nosić opatrunków. Rekonwalescencja trwa krótko, zatem szybko można wrócić do swoich obowiązków. Dużo osób decyduje się na zabieg? Ze względu na bezpieczeństwo zabiegu i jego korzyści, czyli późniejszą wygodę, wynikającą z braku konieczności noszenia okularów czy soczewek kontaktowych, wiele osób obecnie się na niego decyduje. Największym ograniczeniem może być wysoka cena zabiegu. Ile kosztuje taki zabieg? Przedział cenowy zaczyna się od 1,5 tys. zł, a kończy na 4,5 tys. zł za wyleczenie jednego oka. Możliwe są powikłania? Jak w każdej procedurze medycznej powikłania są możliwe, ale zabiegi te należą do grupy bezpiecznych. Wystąpienie powikłań zależy w głównej mierze od prawidłowo przeprowadzonej kwalifikacji z uwzględnieniem ewentualnych przeciwwskazań. Przestrzeganie zaleceń po zabiegu i odpowiednia higiena pooperacyjna minimalizują ryzyko wystąpienia działań niepożądanych, np. zakażenia. Oczywiście po zabiegu przez kilka dni oczy są wrażliwe, może pojawić się ból, światłowstręt, uczucie ciała obcego czy pieczenie. Ustępowanie tych dolegliwości świadczy o prawidłowym procesie gojenia. Ważne, żeby zgłaszać lekarzowi wszystkie niepokojące objawy, aby odróżnić te naturalne od pojawiających się powikłań, takich jak właśnie zakażenie, które jest najbardziej niebezpieczne. Może ono grozić nawet owrzodzeniem rogówki i trwałym uszkodzeniem oka. Pojawiają się problemy, które nie przechodzą po kilku dniach? Problemy trwałe występują, jednak bardzo rzadko. Należą do nich: niedokorekcja (niepełna korekcja) czy przekorygowanie (nadmierna korekcja). Zwykle można je dokorygować po pewnym czasie kolejnym zabiegiem. Jednym z rzadszych powikłań jest także nadmierne bliznowacenie rogówki, przez które może wystąpić astygmatyzm nieregularny i zniekształcenia obrazu. Efekt halo (świetliste aureole wokół źródeł światła), glare (poświaty wokół źródeł światła) czy haze (przymglenie obrazu wtórne do przymglenia rogówki), to najczęściej przejściowe problemy, utrudniające widzenie w warunkach gorszego oświetlenia. Inne komplikacje są wybitnie rzadkie, a w dodatku możliwe do szybkiego wychwycenia i wyleczenia. Oczywiście pod warunkiem, że pacjent zgłasza się na wyznaczone kontrole i szybko reaguje na pojawiające się niepokojące objawy. Dla kogo jest ten zabieg? Zabieg jest przede wszystkim dla osób, które ze względów zawodowych lub estetycznych nie chcą nosić okularów i nie tolerują lub chcą się uniezależnić od soczewek kontaktowych. Laserowa korekcja wad może być wykonana u pacjentów po 21. choć wyjątkowo przy stabilnej wadzie może być wykonana wcześniej. Ciekawym wskazaniem jest wada występująca tylko w jednym oku, niemożliwa do skorygowania okularami ze względu na występującą różnicę mocy. Na zabieg trzeba zgłosić się w pełni zdrowia, czyli przykładowo bez objawów infekcji gorączkowej, po rzetelnie przeprowadzonej kwalifikacji. Po zabiegu nie wolno latać samolotem, odbywać dalekich podróży czy brać udziału w zawodach sportowych, czyli podejmować czynności, które uniemożliwiłyby pilny kontakt z lekarzem, czy zniszczyły efekt zabiegu. Kobiety nie powinny planować ciąży nawet do 6 miesięcy po zabiegu. Co podczas zabiegu można wyleczyć poza samą wadą wzroku? Astygmatyzm? Kurzą ślepotę? Zabieg ten koryguje jedynie podstawowe wady wzroku, takie jak: krótkowzroczność, nadwzroczność i astygmatyzm. Nie leczy żadnych chorób oczu, nie niweluje też starczowzroczności, czyli problemu z widzeniem z bliska u osób po 40. To dlatego polecany jest osobom przed 40 U osób starszych preferowana jest korekcyjna wymiana soczewki z możliwością wszczepienia soczewki wieloogniskowej, rozwiązującej całkowicie problem wady wzroku. Kto nie może sobie pozwolić na laserową korekcję wzroku? Istnieje wiele przeciwwskazań. Dzielimy je na miejscowe, czyli okulistyczne i ogólne. Do przeciwwskazań okulistycznych zaliczamy stożek i inne zwyrodnienia rogówki, przebyte wirusowe zapalenia rogówki (opryszczka, półpasiec), zespół suchego oka, poważne uszkodzenia siatkówki (np. w wysokiej krótkowzroczności, zwyrodnieniu plamki, w retinopatii cukrzycowej czy w przebiegu zakrzepu naczyń siatkówki). Także zapalenie powiek w przebiegu alergii, atopii czy trądziku różowatego mogą stanowić o braku możliwości wykonania zabiegu. A czy np. choroba Hashimoto może być takim przeciwwskazaniem? Tak, to przeciwwskazania ogólne, czyli np. autoimmunologiczne choroby tarczycy – zapalenie Hashimoto czy Gravesa, kolagenozy (choroby tkanki łącznej, jak np. reumatoidalne zapalenie stawów, toczeń, guzkowe zapalenie tętnic, czy zespół Sjogrena), przewlekłe obniżenie odporności, skłonność do tworzenia się bliznowców oraz wszczepiony rozrusznik serca. Zabiegu nie wykonuje się także w okresie ciąży i karmienia piersią. Niektóre z tych przeciwwskazań są przejściowe i względne, dlatego należy zawsze zgłaszać występowanie tego typu schorzeń. Ostateczna decyzja podejmowana jest w czasie wizyty kwalifikującej. Wspominała pani doktor, że przeciwwskazaniem jest retinopatia cukrzycowa. A sama cukrzyca? Osoba z cukrzycą także nie powinna poddawać się zabiegowi ze względu na często współistniejące zaburzenia procesów gojenia, ale także właśnie z powodu retinopatii cukrzycowej, czyli uszkodzenia naczyń i siatkówki oka. Zaburzyć to może sam proces kwalifikacji do zabiegu, ponieważ wyniki nie będą stabilne – wahania widzenia są dużo większym problemem niż obecność nawet dużej, ale stabilnej wady. Mogą wystąpić także problemy później, w momencie konieczności leczenia retinopatii. Ile trwa zabieg laserowej korekcji wzroku? Zabieg trwa do kilkunastu minut i nie wymaga hospitalizacji. Konieczne jest jedynie zgłaszanie się na wyznaczone kontrole. W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję: Odporność, Good Aging, Energia, Beauty Wimin Zestaw z Twoim mikrobiomem, 30 saszetek 139,00 zł Odporność Naturell Omega-3 500 mg, 240 kaps. 30,00 zł Odporność Bloxin Żel do jamy ustnej w sprayu, 20 ml 25,99 zł Odporność Naturell Uromaxin + C, 60 tabletek 15,99 zł Odporność WIMIN Odporność, 30 kaps. 59,00 zł Jakie mity najczęściej słyszy pani doktor o laserowej korekcie wzroku od swoich pacjentów? Jak przy każdej procedurze zabiegowej pojawia się wiele pytań, a w internecie krążą niesamowite historie. Pacjenci często mają nadzieję, że zabieg zlikwiduje konieczność zakładania okularów do bliży, co niestety nie jest prawdą, choć u niektórych pacjentów dzięki laserowej korekcji można nieco odsunąć tę konieczność w czasie. Pojawia się także strach przed bolesnością zabiegu, tymczasem znieczulenie miejscowe jest na tyle skuteczne, że zabieg ten jest zupełnie nieodczuwalny. Pacjenci obawiają się czasem, że po zabiegu będą musieli zmodyfikować swoje zachowania i do końca życia uważać na oczy. Zabieg jest tak planowany, aby zostawić jak najwięcej zdrowej tkanki i zapewnić oczom pełne bezpieczeństwo. Kolejny mit to strach przed poruszeniem się w czasie zabiegu i poparzeniem oka. Nowoczesne lasery mają tzw. tracker, który śledzi drobne ruchy oka i laseruje precyzyjnie tam, gdzie zostało to zaplanowane. Czytałam, że miesiąc po zabiegu nie wolno się malować. Czy to prawda? Całkowity proces gojenia i rekonwalescencji trwa do 3 miesięcy i zależy od rodzaju przeprowadzonego zabiegu. O szczegółach dbania o oczy na pewno poinformuje lekarz prowadzący. Jednak rzeczywiście, zarówno sam makijaż, jak i demakijaż związane są z manewrami, które mogą mechanicznie uszkodzić oko i wprowadzić zakażenie. W związku z tym po zabiegu należy powstrzymać się od wykonywania go przez przynajmniej miesiąc, chyba że lekarz uzna inaczej. Dr n. med. Małgorzata Zaraś ukończyła Akademię Medyczną w Warszawie (obecnie Warszawski Uniwersytet Medyczny), gdzie uzyskała tytuł specjalisty chorób oczu. Zajmuje się głównie leczeniem i diagnostyką pacjentów ze zwyrodnieniem plamki żółtej związanym z wiekiem oraz laseroterapią siatkówki. Wykonuje zarówno podstawowe, jak i specjalistyczne badania okulistyczne oraz kwalifikuje do operacji zaćmy. Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem. Magdalena Bury Z wykształcenia - dziennikarka, pedagożka i ekspertka ds. żywienia. Zobacz profil Podoba Ci się ten artykuł? Powiązane tematy: Polecamy W poprzednim wpisie opisałam Wam moje ponad dwudziestoletnie doświadczenie z okularami i soczewkami kontaktowymi oraz to, dlaczego zdecydowałam się wreszcie na zabieg laserowej korekcji wzroku. Bo to była decyzja, do której długo dojrzewałam i której się bałam. Niepotrzebnie. :) Ale może i dobrze, że nie zrobiłam tego 10 lat temu, bo najnowsza technologia jest naprawdę o niebo lepsza od poprzednich. Nazywa się SMILE i wchodzi w skład zabiegu LENTIVU. Różnicę pomiędzy wszystkimi metodami opisałam w poprzednim artykule, więc dziś skupię się tylko na Lentivu. Zdecydowałam się na zabieg w klinice Optegra, a przy okazji postanowiłam zrobić dokładny wywiad z ich lekarzami, fotorelację z całego procesu i opisać Wam na blogu krok po kroku tę metodę, żebyście poznali ją z mojego punktu widzenia. Czyli od strony pacjenta, a nie z broszurek reklamowych, którym przecież nie zawsze się ufa. I choć zabieg miał miejsce już jakiś czas temu i ten tekst publikuję po czasie, to musicie wiedzieć, że zaczęłam go pisać na gorąco już dzień po. Tak. Już nazajutrz można w miarę normalnie funkcjonować. :) Jeśli myślisz o Lentivu albo już się zdecydowałeś, to z tego artykułu dowiesz się wszystkiego, co musisz wiedzieć o zabiegu. KTO SIĘ KWALIFIKUJE? Żeby w ogóle zrobić sobie korekcję wzroku metodą LENTIVU, trzeba najpierw przejść badania kwalifikacyjne. Jest po prostu kilka wymagań, które musicie (Ty i Twoje oko) spełnić. Musisz mieć skończone 21 lat, w miarę ustabilizowaną wadę wzroku. Korekcji podlega krótkowzroczność oraz astygmatyzm. Zabiegom nie mogą zostać poddane osoby z zaćmą, jaskrą, zespołem suchego oka, skłonnościami do zapalnych schorzeń oczu, alergii, kobiety w ciąży lub w trakcie karmienia, osoby z rozrusznikiem serca, czy cierpiące na choroby autoimmunologiczne lub z nieustabilizowaną gospodarką hormonalną. Z zabiegu Lentivu skorzystać mogą: – Pacjenci z krótkowzrocznością od -0,75 Dh do -10 Dh – Pacjenci z astygmatyzmem ( do 5,0 D ) Ja musiałam na mój zabieg trochę poczekać, bo można go zrobić przynajmniej 3 miesiące po zakończeniu laktacji (czyli karmienia piersią). Przeszłam bardzo dokładne pomiar wady wzroku u optometrysty, badanie oka u okulisty, wizytę u lekarza, który odpowiedział na wszystkie moje pytania i wstępnie zapowiedział, na czym polega procedura. Przed tym ostatnim badaniem zakrapiano mi oczy, żeby rozszerzyć źrenice i dać lekarzowi wgląd w głąb oka. Samo zakrapianie trochę szczypie, ale trwa to tylko kilka, kilkanaście sekund. Potem wszystko powoli wraca do normy i trzeba tylko pamiętać, żeby nie prowadzić samochodu przez kilka godzin po badaniu. Gdy zostałam ostatecznie zakwalifikowana do zabiegu, umówiłam się na termin z kliniką. Wszystkie te badania przeprowadzono jednego dnia, w ciągu paru godzin w klinice, więc nie musisz biegać po mieście w poszukiwaniu specjalistów. Jeśli jesteś zdecydowany na zabieg laserowej korekcji wady wzroku, ale nie wiesz, która z metod będzie dla Ciebie najlepsza, zrób krótki test (klik). Po odpowiedzi na trzy pytania, otrzymasz informację o zabiegu wskazanym przy Twojej wadzie wzroku i oczekiwaniach. Oczywiście wciąż będziesz musiał przejść badania kwalifikacyjne w klinice, ale już wstępnie będziesz wiedział, na jaką technikę masz szansę się zapisać. Zapraszam, też na bezpłatną konsultację w klinice Optegra (klik), podczas której dowiesz się, jaką dokładnie masz wadę wzroku. Możesz przy okazji wypytać o Lentivu, zobaczyć klinikę i zdecydować, czy to coś dla Ciebie. DZIEŃ ZABIEGU Przyjechałam o godzinie 9 rano, po śniadaniu, z Sebą, który pełnił funkcję kierowcy i fotografa. Fotografa nie będziesz potrzebować, ale kierowca się przyda, bo tuż po zabiegu i następnego dnia – aż do kontroli lekarskiej – nie będziesz mógł prowadzić auta. Oczywiście możesz umówić się z kimś na zawiezienie i potem telefon, gdy zabieg się skończy, bo w klinice spędzisz łącznie ponad 3 godziny. Zgodnie z zaleceniami – byłam bez makijażu, nie kremowałam twarzy, rano nie piłam kawy, a przez cały tydzień przed zabiegiem unikałam alkoholu oraz dużo piłam wody, żeby porządnie nawodnić organizm. Zanim weszłam na blok operacyjny, przeszłam jeszcze raz krótkie badania wzroku, żeby ostatecznie ustalić zakres korekcji i upewnić się, że oko jest zdrowe i gotowe na zabieg. Następnie przemiła pielęgniarka założyła mi fartuch ochronny, czepek i ochraniacze na buty. Bez tego nie ma wejścia na blok operacyjny. Musiałam dokładnie umyć ręce i zdezynfekować je. Okolice oczu też zostały zdezynfekowane za pomocą gazy nasączonej środkiem odkażającym. Potem dostałam tabletkę przeciwbólową, znieczulające krople do oka oraz syrop uspokajający. To ostatnie naprawdę się przydaje, bo jednak człowiek ma taką naturalną potrzebę ochrony własnego oka i na myśl, że ktoś mu tam będzie coś grzebał, dotykał i polewał, zaczyna się denerwować. To zupełnie naturalne jest. Dlatego dobrze jest się przed zabiegiem zrelaksować i wyciszyć. Usiadłam w pokoju wypoczynkowym z innymi pacjentkami. Potem zostałam zaproszona do sali operacyjnej, gdzie położyłam się na łóżku przy wielkim urządzeniu z laserem, a pani doktor dokładnie opowiedziała mi o każdym kroku procedury. Pielęgniarka ponownie zakropiła mi oczy środkiem znieczulającym. Sprawił on, że moje oko całkowicie uodporniło się na ból. To znaczy, że odtąd czułam wszystko, co było robione w okolicy moich oczu – ale absolutnie mnie to nie bolało. Lewe oko zostało zasłonięte gazą, żeby mnie nie rozpraszało podczas zabiegu. Rzęsy zostały podklejane plastrem, a na powieki założono mi rozwórki, czyli takie metalowe urządzenie, które przytrzymuje powieki i uniemożliwia mruganie. Spokojnie, to wcale nie jest takie straszne, jak się wydaje. Na początku myślałam, że to będzie wyglądało tak, jak w Mechanicznej Pomarańczy, ale w istocie rozwórki są dużo mniej inwazyjne niż na filmie, są małe, w ogóle nie uwierają, nie bolą, nie podrażniają powiek. Prawie w ogóle ich nie czuć. Aż do momentu przystawienia urządzenia Visumax do oka, lekarz leje na jego powierzchnię wodę, żeby dobrze oczyścić rogówkę. To był chyba najmniej przyjemny moment, ale trwa tylko kilka sekund i – podkreślam – w ogóle nie boli. Po prostu jest nieprzyjemne, bo aż ma się ochotę mrugać, a mrugać się nie da. Potem „okular” lasera przykładany jest do twarzy i widać takie wyraźne, migające, zielone światło. Trzeba w nie patrzeć nieruchomo przez kilkanaście sekund, gdy laser wykonuje swoją robotę. Nie bójcie się – jeśli jakimś cudem spojrzycie w bok, laser błyskawicznie przerywa pracę i nie ma ryzyka, że coś Wam uszkodzi. Poza tym głos lekarza przez cały ten czas informuje cię, czy dobrze, stabilnie patrzysz, więc masz pewność, że wszystko jest w porządku. Samo działanie lasera jest zupełnie ciche. Nawet nie wiesz, że coś się dzieje. Po prostu patrzysz w światło, które trochę blednie, oddala się lub przesuwa (to wrażenie optyczne tylko, więc się nie martw). Nic nie słychać, nie ma żadnych błyśnięć, żadnego zapachu, no po prostu jakby nic się nie działo. I po tylko kilkunastu sekundach dostajesz informację, że to już. :) Następnie lekarz wysuwa spod powierzchni rogówki jej fragment, który został odpreparowany przez laser. To też nic nie boli. Po prostu patrzysz przed siebie i widzisz, jak światło lampy lekko się porusza przed Twoimi oczami. Na powierzchnię Twojego oka zakładana jest soczewka opatrunkowa (wyglądająca identycznie jak soczewka kontaktowa) i już po wszystkim. Zdjęcie rozwórek, drugie oko, powtórzenie procedury. CHWILA PO ZABIEGU Pielęgniarka zaprowadziła mnie znów do pokoju wypoczynkowego, tego samego, w którym czekałam przed zabiegiem. Od lekarza dostałam receptę na dwa rodzaje kropli do oczu. Jedne są ze sterydem (by zapobiec stanom zapalnym) i antybiotykiem (żeby zapobiegać infekcjom bakteryjnym), drugie mają nawilżać oko. Obie buteleczki towarzyszyły mi przez tydzień, musiałam je stosować najpierw co godzinę (z przerwą nocną) przez dwa dni – i potem przez tydzień co cztery godziny. Ale – co najpiękniejsze – już wszystko widziałam. Od razu po zabiegu. Wszystko było ostre. Bez okularów! Fakt, obraz był trochę jak za mgłą, która malała z każdą godziną. Ale widziałam! Na instrukcji dołączonej do recepty dostałam też prywatny numer telefonu do mojej lekarki, żeby w razie problemów i pytań dzwonić. Na szczęście nie było takiej potrzeby. Przez pierwsze godziny po zabiegu czułam pieczenie, trochę jak wtedy, gdy do oka dostanie ci się dym lub jeśli założysz brudną soczewkę kontaktową. Miałam takie poczucie, że w oku jest obce ciało i gdy środek przeciwbólowy przestał działać, trochę mnie bolało. Ale przeszło już wieczorem. Większość pacjentów tego samego dnia odczuwa też światłowstręt (dlatego lekarze zalecają noszenie okularów przeciwsłonecznych), mglistość obrazu, nieostrości, łzawienie i poczucie dyskomfortu. Ten dyskomfort może trwać od kilku dni do kilku tygodni. NASTĘPNEGO DNIA Następnego dnia po korekcji jest konieczna wizyta kontrolna w klinice, podczas której lekarz zdejmuje opatrunek z oka (czyli to szkło kontaktowe). Do oczu ponownie zakroplony jest środek przeciwbólowy, który przez chwile daje takie dziwne uczucie bezwładu powiek. Lekarz sprawdza też takim lekkim barwnikiem, czy rogówka dobrze się goi. Nie martw się, to jest zupełnie bezbolesne i niewidoczne na oku po wizycie. Tego dnia wciąż trzeba na siebie uważać, nosić okulary przeciwsłoneczne i wciąż mogą utrzymywać się takie wrażenia jak mglistość, suchość lub wrażliwość oka. Światła mogą być rozmazane, jakby z aureolą wokół punktu świetlnego. Spokojnie, to wszystko powoli będzie przechodzić. Jeśli wizyta lekarska i badanie wzroku wyjdą pomyślnie, już tego dnia będziesz mógł normalnie prowadzić samochód lub malować się. TYDZIEŃ PO ZABIEGU Ból zupełnie zniknął. Jedyne, co wciąż odczuwałam, to mglistość obrazu i lekkie rozmazania. To normalne, bo wewnętrzne płaszczyzny rogówki muszą się zagoić i wygładzić. Ciekawym zjawiskiem było dla mnie też to, że obraz z bliska (z bardzo bliska) nie był tak wyraźny jak przed zabiegiem. To normalne dla osób, które były wcześniej krótkowidzami, bo oko musi się przyzwyczaić do trudniejszej akomodacji. Chodzi o to, że normalne, zdrowe oko nie widzi z bliska tak dobrze, jak oko krótkowidza. Pełna regeneracja oka i przyzwyczajenie do nowego stanu następuje najpóźniej po dwóch miesiącach od zabiegu, więc jeśli tydzień po wciąż czujesz lekki dyskomfort, nie masz się czym martwić. Trzeba jeszcze chwilę na siebie uważać, unikać zadymionych pomieszczeń, nie chodzić na saunę, na solarium, unikać słońca i zmian ciśnienia (np. podczas nurkowania, lotów samolotem lub wspinaczki wysokogórskiej). PODSUMOWANIE: – Jeśli ktoś się kwalifikuje do zabiegu, to absolutnie go polecam. – Ryzyko, jak przy każdym zabiegu, istnieje, ale jest na poziomie 1% i polega na tym, że może lekko pogorszyć się jakość widzenia. – Zabieg jest całkowicie bezbolesny. Nie że „trochę boli”. Nic nie boli. – Po zabiegu ból utrzymuje się tylko w ciągu jednego dnia i jest do przykrycia normalnymi środkami przeciwbólowymi dostępnymi w aptece, bez recepty. – Zabieg jest miejscami nieprzyjemny, ale głównie dlatego, że nikt nie lubi, jak mu ktoś coś robi tuż przed okiem. – Już następnego dnia można normalnie żyć, uprawiać sporty, malować się lub prowadzić samochód. GARŚĆ INFORMACJI: Zabieg Lentivu można zrobić w klinice OPTEGRA (klik) Klinika znajduje się w kilku polskich miastach, ja akurat zrobiłam sobie zabieg w Warszawie, na ul. Bitwy Warszawskiej 1920r nr 18. Tu macie pełne dane kontaktowe (klik). Koszt zabiegu to: wizyta kwalifikująca: 250 zł. zabieg Lentivu na jedno oko: 4800 zł. pierwsza kontrola po zabiegu: bezpłatnie. druga kontrola po zabiegu: 50 zł. trzecia kontrola po zabiegu: 200 zł. Trudności na zajęciach wf-u, dowcipy rówieśników, brak niezależności i wygody – to tylko niektóre z powodów, dla których odkładamy okulary w dzieciństwie. Niestety będąc po przejściach, nie sięgamy już po nie przez kolejne lata. W zależności od rodzaju i wielkości wady wzroku taki brak korekcji w różny sposób wpływa na widzenie i możliwą do uzyskania ostrość widzenia w przyszłości. Brak korekcji u dziecka z wysoką nadwzrocznością, krótkowzrocznością, astygmatyzmem mogą skutkować niedowidzeniem. Oznacza, to, że w dorosłości pomimo skorygowania maksymalnej wady wzroku nie jesteśmy w stanie przyjąć całej korekcji oraz uzyskać pełnej ostrości widzenia. Czy laserowa korekcja pomoże i kiedy jest najlepszym rozwiązaniem? Przyjrzyjmy się kilku sytuacjom. Nie noszę okularów, bo widzę dobrze Często, nie wiedząc, że możemy widzieć lepiej uważamy, że naszemu widzeniu nic nie brakuje. Rozpoznajemy twarze, numery tramwajów, czasami tylko musimy podejść bliżej żeby dostrzec szczegóły – przecież każdy tak ma. A jeśli nie każdy? W trakcie badania wzroku w gabinecie przy skorygowaniu wady okazuje się nie raz, że widzenie może zostać poprawione o 4-6 rzędów i dopiero wtedy widzimy ostro, kontrastowo, a co więcej – bez wysiłku. Przecież wtedy codzienne czynności stają się prostsze i nie wymagają aż takiego skupienia uwagi. Co zrobić, jeśli okaże się, że wada wzroku jest obecna, a nie korygowaliśmy jej do tej pory? Możesz wtedy poddać się laserowej korekcie oczu. Niekiedy tylko będzie to wymagać zastosowania korekcji okularowej przez kilka tygodni przed zabiegiem. Wszystko po to, by układ nerwowy zaakceptował korekcję i można było w końcu cieszyć się perfekcyjnym widzeniem. Nie nosiłem okularów od dziecka Jeśli od dziecka nie stosowałeś korekcji, możesz mieć niedowidzenie. W zależności od wielkości i rodzaju wady wzroku sytuacja układu wzrokowego może wyglądać różnie. Jeśli we wczesnym dzieciństwie została wykryta wysoka wada wzroku z towarzyszącymi zaburzeniami widzenia obuocznego – np. zezem, potrzeba tu nie tylko skorygowania, ale i ćwiczeń wzrokowych w domu lub terapii. Laserowa korekcja wzroku w takim przypadkach jest często możliwa lub nawet wskazana, jednak po zabiegu uzyskać można maksymalną możliwą dla siebie ostrość widzenia. W niedowidzeniu nie będzie to pełna ostrość ze względu na osłabione przetwarzanie informacji wzrokowej przez mózg, który w dzieciństwie nie nauczył się dobrze widzieć. Nie noszę okularów, bo ich nie lubię Jeśli wiesz, że Twoje oczy wymagają korekcji, ale jej nie stosujesz, pomyśl o badaniach do operacji oczu laserem. Możesz, a czasami nawet powinieneś wykonać zabieg laserowy, bo wówczas widzenie będzie poprawione na stałe i nie będziesz musiał pamiętać o okularach, o których nie chcesz słyszeć. W zależności od tego, czy do tej pory stosowałeś jakieś metody korekcji i kiedy pojawiła się wada wzroku twoje widzenie może być różnym stanie. Jeśli wada pojawiła się w dorosłości i nie była korygowana tylko w tym krótkim czasie, zakwalifikowanie do laserowego zabiegu na oczy nie powinno być skomplikowane. Natomiast, gdy historia osłabionego widzenia jest dłuższa, a okulary nie były noszone przez wiele lat możliwe, że rozwiązanie sprawy i droga ku poprawie widzenia może okazać się kilkustopniowa. Często potrzeba przepisania soczewek kontaktowych na kilka miesięcy, zastosowania ćwiczeń okulomotorycznych i kilku wizyt kontrolnych. Nie noszę okularów, od kilku lat… Warto wspomnieć, że będąc krótkowidzem i nie stosując żadnej formy korekcji wady wzroku przyczyniasz się do tego, że wada postępuje. Okazuje się bowiem, że niedokorygowanie krótkowzroczności to bodziec do progresji wady wzroku. Tym bardziej nieskorygowanie w ogóle. Rozmazany obraz na siatkówce oka to bodziec dla mózgu do wydłużenia gałki ocznej, by ten ostry obraz złapać, a tym samym do progresji krótkowzroczności. Bardzo dużo mówi się obecnie o metodach kontroli krótkowzroczności I hamowaniu jej progresji. Istnieją całe protokoły postępowania. Jednym z nich jest stosowanie pełnej korekcji wady wzroku, by obraz na siatkówce był niezmienne ostry, a akomodacja nadmiernie nienapięta. Niezależnie od tego jak długo i z jakiego powodu nie stosujesz okularów oraz jaka jest historia twojej wady wzroku, potrzebujesz aktualnego badania oczu. Podstawowe badanie okulistyczne oraz pomiarowe badania wykonywane standardowo przy kwalifikacji do laserowej korekcji wzroku pozwolą określić stan widzenia oraz parametry oka. Następnie będzie można zaplanować postępowanie najbardziej wskazane dla problem wzrokowego, który cię dotyczy. Nie nosisz okularów i nie wiesz czy są niezbędne w twojej sytuacji? Nie nosisz, a wiesz, że powinieneś? Przyjdź i zaplanuj poprawę swojego widzenia. Zobacz więcej!

rozmazany obraz po laserowej korekcji wzroku